Wyszukiwarka

Wyszukiwanie szczegółowe

Wyszukiwanie na mapie

Czy wiesz, że...

...w Świerkocinie znajduje się Zoo Safari, które jest pierwszym Ogrodem Zoologicznym w Polsce, przez które można przejechać samochodem i zobaczyć dzikie zwierzęta z bardzo bliska?

Dowiedz się więcej

Patronat

http://www.szlakrzemiosla.pl/ http://www.teatr.gniezno.pl/ http://www.silentio.pl/co-robimy/do-barcelony-po-zdrowie/ http://pomagamy.dbv.pl http://pieknoistnieje.maliturysci.pl/
Partnerzy

Reklama

Czas na rower

Wiosna to początek sezonu rowerowego i to również odpowiedni moment na naukę jazdy dla dziecka. Jak się do tego zabrać, żeby nie zniechęcić młodego rowerzysty? Warto pamiętać o kilku sprawach.
Pierwszy rowerek powinien być stabilny. Posiadać trzy lub cztery kółka, mieć nisko opuszczone siodełko, żeby dziecko samo mogło na niego wsiąść i bezpiecznie zejść. Kierownica powinna być ustawiana indywidualnie do wzrostu dziecka, tak, aby siedziało ono swobodnie i miało dobre podparcie.
Najczęściej zaczyna się naukę jazdy od rowerka na 12 calowych kółeczkach, lub mniejszych, plastikowych. Warto zainstalować z tyłu kijek, bo na początku, nim uda się skoordynować wszystkie ruchy, przyda się pomoc rodzica. Mamusia i tatuś uzbroić powinni się w cierpliwość i nie zniechęcać się, ani tym bardziej dziecka. Fajnie, jeśli rodzice też mają rowery, bo w ten sposób zachęcają i motywują swoje pociechy.
Najważniejsze jest oczywiście bezpieczeństwo, dlatego należy pamiętać o kasku. Kask musi posiadać wszelkie atesty, najlepiej, jeśli jego wielkość będzie regulowana z tyłu małym pokrętłem, bo dzięki temu zaoszczędzimy parę złotych (w końcu nasze pociechy dość szybko rosną). Dobrym pomysłem jest wybrać się wspólnie do sklepu rowerowego, aby dziecko samo zdecydowało o kolorze i wzorach na kasku, wtedy będzie go chętniej nakładać. Pamiętajmy, że maluchy naśladują starszych, więc nie zaszkodzi, żeby rodzic także jeździł w kasku. Można także zainwestować w rękawiczki rowerowe, zapewniają one ochronę małym rączką i dobrą chwytność kierownicy.
Jeśli dziecko opanuje już zdolność pedałowania i kierowania, czuje się bardzo pewnie, jest to odpowiedni moment na pozbycie się bocznych kółeczek. W tym okresie warto zrezygnować z kijka zamontowanego z tyłu, bo opóźnia to naukę jazdy. Na początek można boczne kółeczka zamontować nieco wyżej, tak, aby rowerek balansował, wtedy wymusi to na dziecku podejmowanie próby utrzymania równowagi. Inną doskonałą metoda jest zdemontowani kół bocznych oraz pedałów i stworzenie rowerka, na którym dziecko musi odpychać się nogami, w ten sposób utrzymuje ono równowagę. Po takich lekcjach przyjdzie kolej na jazdę z pedałowaniem.
Pierwszy rower jednośladowy powinien łatwo i lekko ruszać z miejsca z pozycji nieruchomej. Ponieważ na początku rączki maja zajmować się sterowaniem, nie instalujmy hamulca ręcznego. Lepszym rozwiązaniem będzie hamulec uruchamiany wstecznym ruchem pedałów. Pamiętajcie także o tym, że rower ma się przede wszystkim podobać dziecku. Pozwólcie pociechom na swobodne strojenie swojego rowerka, to będzie dla nich fajna zabawa, a jednocześnie rower stanie się wkrótce ich najlepszym przyjacielem. I pamiętajcie, że przede wszystkim jazda na rowerze ma być zabawa i przyjemnością, a nie stresem.
Innowacyjna Gospodarka